Memento mori – fotografia rodzinna
Memento mori ( z łacińskiego) tłumaczymy jako “Pamiętaj, że umrzesz”. To będzie bardzo filozoficzny wpis z okazji pierwszego listopada. Miał być to wyznacznik abyśmy prowadzili godne i honorowe życie a zostaniemy nagrodzeni po śmierci. Ogólnie wpływ na ludzi miało to, uważam, zbawienny. Ludzie się rozwijali w zgodzie ze społeczeństwem, naturą i wszystko powoli szło do przodu aż do dnia dzisiejszego.
Pamięć o ludziach
Ludzka natura jak całe życie, praca i energia włożona w stworzenie samego siebie jest niezaprzeczalnie ogromnym wyczynem. Chyba, że ktoś ma od dziecka miliony monet na koncie, wtedy jest łatwiej. Ostatecznie jednak wszyscy odejdziemy, świat o nas zapomni. O naszych ideałach, myślach, pomysłach. Kilku znamienitym ludziom uda się przetrwać. Najwybitniejsi ludzi przetrwali tylko na piśmie , takie postacie jak Sokrates, Aleksander Macedoński czy Kleopatra.
Czy to możemy uznać to za nieśmiertelność ? W pewnym sensie część z nich dalej żyje. Jako nauka, idee, pomysły. To one przetrwały do dzisiaj.
Nieśmiertelność na zdjęciu
My jako zwykli śmiertelnicy nie będziemy mieli takiego rozgłosu. Z drugiej strony tutaj znaczenie mają korzenie rodzinne. Możemy być wiecznie żywi jak nasze “gwiazdy” ale na mniejszej skali. W naszej rodzinie. Dlatego warto uwiecznić ludzi i fotografować ważne momenty. Będzie to zbiór swoistej wiedzy przekazywanej na wieki.
Co ma zdjęcie do wiedzy ?
Obraz wyraża tysiące słów. Wszyscy o tym wiedzą. Dlatego też zamiast pisania książek, możemy komuś pokazać zdjęcie pewnej bliskiej nam osoby i o niej po prostu opowiedzieć. Ustnie przekazać jej postać. Opowiedzieć o niej. Jej ideały, spojrzenie na świat i nauka jaką ta postać niesie abyśmy my i inni mogli z tego czerpać. Wyobraźcie sobie opowiadanie dziecku o waszych rodzicach i latach pracy jakie zostały włożone w to co mają teraz.
Album ze zdjęciami
Można by rzec, że album ze zdjęciami rodzinnymi to jedna z najlepszych i najłatwiej dostępnych form “nieśmiertelności” albo przynajmniej przedłużenia swojego żywota jaką mamy aktualnie dostępną. Oczywiście zdrowa dieta to mus, trzeba zjeść swojego brokułka. Sam wywołuje zdjęcia i zawsze lubię je trzymać w formie analogowej – na papierze. Zdjęć na komputerze nigdy nikt nie obejrzy, omówmy się. Papier przede wszystkim a kilka warto przypiąć na lodówkę lub tablicę korkową.